Spośród wielu postaci II Rzeczypospolitej, które wniosły istotny wkład w dzieło odbudowy niepodległego państwa polskiego, jedno z ważniejszych miejsc zajmuje generał Józef Haller. Przez jednych przesadnie czczony, przez innych oczerniany i wręcz ośmieszany. Kim był, skoro budził tyle emocji? Co wiemy o generale, o czym myślimy gdy słyszymy jego nazwisko? Na to pytanie stara się odpowiedzieć w swojej audycji Anna Rębas. 10 lutego 1920 roku Generał Józef Haller dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Morzem Bałtyckim. W celu przejęcia Pomorza z rąk zaborcy rozkazem naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefa Piłsudskiego utworzono 23 X 1919 Front Pomorski z siedzibą w Skierniewicach w byłym pałacu carskim. Jego dowódcą zostaje generał J. Haller. Plan wyzwolenia Pomorza na rozkaz naczelnego dowództwa opracował już w sierpniu jako dowódca Frontu Południowo-Zachodniego.
Haller przewidywał uroczystość państwową w Pucku, która odbyła się 10 lutego 1920 roku i znana jest pod nazwą zaślubin Polski z morzem. Śladów Józefa Hallera w całej Polsce są tysiące: miasta wioski, góry, ulice jego imienia. Jadąc przez Polskę od wsi, w której się urodził, wiele miast pamięta pobyt i działalność generała: Brodnica, Bochnia, Chełmża, Chojnice, Leszno, Lesko, Katowice, Kartuzy, Warszawa, Subkowy, Skierniewice. Ale jest też małe osiedle na Pomorzu – dzielnica turystycznego miasteczka Władysławowa.
Fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas
W drodze na Półwysep Helski znajduje się dzielnica tego miasta o nazwie Hallerowo. Kiedyś tylko ogródki działkowe nosiły taką nazwę, a w 1920 roku miejsce to nosiło nazwę Wielka Wieś.
Tu spotkał się Haller z mieszkańcami. Generała powitały dzieci szkolne z chorągiewkami i narodowymi pieśniami „Jeszcze polska nie zginęła” i „Gwiazdo Morza”. Augustyn Detlaff podał generałowi chleb i sól, a w swoim przemówieniu podkreślił, że Wielka Wieś była zawsze wierna Polsce. do dziś stoi tam willa generała Hallerówka, która kupił tu po zaślubinach.