W lutym 1943 roku po raz pierwszy nacjonaliści ukraińscy zaatakowali Polaków na Wołyniu i w Małopolsce. Po wojnie część ocalałych zamieszkała na Pomorzu. I do dziś wspominają te tragiczne wydarzenia.
– Ukraińcy mordowali Polaków w nocy. Mordowano siekierą albo młotkiem – mówi gdańszczanka Maria Pankowska, która pochodzi z Zabłotowa w województwie stanisławowskim. Dodaje, że w miejscowości Kosów zginęła jej ciotka, która była gosposią wujka – księdza. Nacjonaliści ukraińscy pozbawili życia także organistę.
W audycji o śmierci swego brata opowiada gdynianin Jan Michalewski, który mieszkał w Hucisku Brodzkim w województwie lwowskim. Natomiast historyk Bartosz Januszewski z gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej przybliża genezę rzezi wołyńsko-małopolskiej.
Audycję z cyklu „Pomorskie miesiące” przygotowali: Jan Hlebowicz z IPN i Marzena Bakowska z Radia Gdańsk.
Fot. Zbiory Leona Popka