Większość wydawców widząc propozycję poetycką, negatywnie potrząsa głową. Kiepska pozycja poetów

„Poezja jest ryzykowna, żyje gdzieś na marginesie ludzkich prac i zainteresowań. To domena tak skromna, że nawet filateliści mogą patrzeć z góry na poetów”. Wielkie dzienniki rzadko publikują wiersze. Jako najdoskonalsza forma ludzkiej mowy, poezja przedstawia doświadczenia ludzkie w najbardziej zwięzły sposób, ale stanowi również najwyższy standard wszystkich działań związanych z językiem. Dlaczego więc status społeczny poetów spada tak gwałtownie? – Z jednej strony, doświadczamy kiepskiej pozycji poetów w nowoczesnym społeczeństwie. Z drugiej jednak, dorosłość pracy poetyckiej jest najdoskonalszą formą ludzkiej mowy, czego współcześni ani myślą zauważyć. Jak to pogodzić? Ano tak, jak to zrobili filateliści. Prowadzili oni cichą i mozolną pracę nad gromadzeniem zbiorów coraz bardziej doskonałych form, rezygnując z prestiżu i wchodząc w anonimowość. Jednak czy poeci byliby do takiego rodzaju chłosty zdolni? – zastanawiał się Krzysztof Kuczkowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj