Brazylijskie okręty podwodne mogą trafić do Polski? Ekspert ocenia, czy to dobry pomysł

Zbudowano je dla brazylijskiej marynarki wojennej, od ponad 20 lat służą na Oceanie atlantyckim i… mogą trafić do naszych sił morskich. Polska jest zainteresowana zakupem dwóch używanych brazylijskich okrętów podwodnych.

Według południowoamerykańskich mediów chodzi o jednostki Timbira, która do służby weszła w 1996 roku, a także Tapajos z 1999 roku. To wybudowane w Niemczech okręty typu U209-1400. Jak podkreśla profesor Krzysztof Kubiak, ekspert do spraw marynarki wojennej, sprawa jest warta rozważenia pod pewnymi warunkami.

– Jeżeli odpowiedzialnie myślimy o utrzymaniu przez naszą marynarkę umiejętności posługiwania się okrętami podwodnymi, to rozwiązanie pomostowe do czasu pozyskania nowych okrętów podwodnych, jest konieczne. Ale to, czy tym rozwiązaniem pomostowym powinna być dzierżawa okrętów podwodnych od niemieckiej marynarki wojennej, czy zakup używanych jednostek od Brazylii, powinno być uzależnione od wyników pogłębionej analizy, dotyczącej potrzeb naszych sił morskich – mówi prof. Kubiak.

Oprócz Polski zakupem brazylijskich okrętów jest zainteresowane także Peru.

(fot. Wikimedia Commons/Mass Communication Specialist Seaman Apprentice Luciano Marano)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj