Takim właśnie „umysłem ścisłym” jest Maciej Rumiński z Gdańskiej Roty Mieszczańskiej, który odgrywa rolę średniowiecznego strażnika miejskiego.
Jak na umysł ścisły przystało, podziwia ludzi średniowiecza za umiejętne wykorzystanie wszystkich dostępnych im zasobów. Podkreśla ich pomysłowość i przekonuje, że idea „zero waste” jest starsza, niż nam się wydaje. Opowieść chemika o historii, do której miłość sięga dzieciństwa, może być ciekawa.