Tadeusz Aziewicz: Słyszeliśmy bełkot, dużo oskarżeń, epitetów i emocji
– Wiem, że nie wszystko się udało, pewni byli też ludzie nieuczciwi. Mamy za sobą 10-godzinny kabaret, ale nie dostałem żadnych dokumentów audytowych. Mieliśmy taki bełkot, dużo oskarżeń, epitetów, emocji. Trudno to opisać. Pan Gróbarczyk zapomniał, że już nie jesteśmy w czasach komunizmu i nie da się produkować statków na taką skalę jak kiedyś. – Możemy sobie gadać jeszcze przez 50 lat. PO nie zlikwidowała











