Na Pomorzu powstaną nowe szlaki kajakowe. W planach 1500 km
To dobra wiadomość dla fanów kajakarstwa. Do 2018 na Pomorzu powstaną nowe przystanie, pola biwakowe, szlaki wodne i miejsca parkingowe.
To dobra wiadomość dla fanów kajakarstwa. Do 2018 na Pomorzu powstaną nowe przystanie, pola biwakowe, szlaki wodne i miejsca parkingowe.
Robimy chwilę przerwy, podczas której przeniesiemy się na przyzamkowe targowisko. Dalszą część audycji poprowadzimy już stamtąd. Zostańcie z nami, bo zaproszeni są kolejni bardzo ciekawi goście!
– Już policzyłem z ilu cegieł zbudowany jest zamek. Od 30-50 milionów. Nie wiemy, jaki był układ murów na podzamczu, stąd taki duży rozrzut. Budowa trwała kilkadziesiąt lat. Prace przy produkcji cegły tez były tak rozłożone. Później do tego wszystkiego doszła rozbudowa kościoła po przybyciu Mistrza Zakonu. – Jedna cegła waży 8-10 kilogramów. Glina na nią była wydobywana
Kolejnym gościem jest Bernard Jesionowski – muzealnik, z zawodu murarz. Mówi się o nim, że o zamku w Malborku wie wszystko. – Niektórzy o mnie gadają, że o cegłach za dużo mówię – śmieje się Jesionowski. – Cegła to książka. Widzimy w nich ludzi, którzy przy nich pracowali. Na każdej cegle są odciski palców, czasem zdarza się też odcisk buta. – Zakon wciąż istnieje.
– Chcę zachęcić ludzi do poznawania historii. Teraz tylko idzie się do przodu, nie myśli o tym, co było dawniej – mówi Michał Kochański, który odkrywa zdjęcia znane z archiwalnych zdjęć.
Naszym następnym gościem jest konserwator Przemysław Gorek. – Proces odbudowy zamku, który się zakończył i można teraz podziwiać, wcale nie był taki oczywisty. Dyskusje czy to robić toczyły się od wojny. Teraz wszyscy są przekonani, że to była bardzo słuszna decyzja. Przed 2000 rokiem kościół był niedostępny dla turystów. – Figura Madonny jest fenomenem. Na pewno żadna inna większa figura się
– W pewnym sensie jest mała rywalizacja, ale tylko jeśli chodzi o wychowanie dziecka. Co do przewodnictwa, to coś takiego nie istnieje. Często jednak rozmawiamy o tym, jacy turyści się nam zdarzyli – mówi Ryszard. – Mogą zdarzyć się turyści, którzy wiedzą więcej niż my. Wszystko zależy od ich charakteru. Niektórzy chcą udowodnić tylko po tym, że przeczytali przewodnik. Sprawdzają nas między innymi ze znajomości
© 2024 - Radio Gdańsk