Fot. Radio Gdańsk/Wiktor Miliszewski – Mieliśmy promować świeżość, a mamy Kamińskiego, Giertycha i Napieralskiego. Jeśli PO nie zacznie rozmawiać ze swoimi członkami, skarłowacieje jak SLD, podsumował Radomir Szumełda w Rozmowie Kontrolowanej.
– Zastanawiam się, czy PiS zacznie blokować „promocję homoseksualizmu”. Czy wprowadzi całkowity zakaz aborcji i in vitro. Boję się, że parady równości nie będą mogły się odbywać. Wyobrażam sobie taką sytuację. PiS jest partią zdolną do tego.
Radomir Szumełda dołączy do .Nowoczesnej? – Rozmawialiśmy o różnych scenariuszach politycznych, ale nie dostałem żadnej propozycji. Niczego sobie nie załatwiłem. Będę się przyglądał przez najbliższe cztery lata. Znajdę sobie środowisko, które będzie wiedziało, czego chce. – Lojalność obowiązuje w obie strony. I członków i zarząd partii. Spakowałem walizki i wyjechałem. Poza Polskę jednak nigdzie się nie wybieram, dodaje Szumełda.
– Platforma ma prawo zbudować tożsamość idąc na prawo. Ja jednak nie mieszczę się w tej formule. Moja wizja jest inna. Ta partia uchwaliła ustawę o in vitro. To, że stało się to tak późno, przez to utraciliśmy w oczach wyborców. Wyborcy lubią partie zdecydowane, odważne. – Nie rozumiem, dlaczego Platforma ma skręcać w prawo czy lewo. To ma być partia centrum. W sferze światopoglądowej będą jednak konkurować z PiS-em. Boję się, że będziemy
– Mam wrażenie, że kolejne wybory są za 4 lata, a Platforma nie utonie. Nie uciekam z tonącego okrętu. Pytanie, jak PO poradzi sobie z wewnętrznymi problemami. Moment wyjścia jest zawsze taki trudny. Gdybym był posłem, mój głos byłby znacznie bardziej słyszalny. Dzisiaj jestem taki jak 40 tysięcy pozostałych członków PO. Potrzeba zmian, rozmowy ze zwykłymi członkami jest konieczna, twierdzi Radomir Szumełda,
Radomir Szumełda, który ogłosił, że odchodzi z Platformy Obywatelskiej, będzie gościem Agnieszki Michajłow. Dziennikarka zapyta działacza, jakie były powody jego decyzji. Reporter Radia Gdańsk zauważył, że Radomir Szumełda nie czuje się najlepiej. – Ten kaszel został mi jeszcze po kampanii wyborczej, ironicznie odpowiedział działacz. Zapraszamy do słuchania Rozmowy Kontrolowanej już za chwilę, po 8:30.
Fot. Radio Gdańsk/Wiktor Miliszewski Co dalej z koalicją PO-PSL w sejmiku pomorskim? – Jesteśmy silną koalicją, PSL ma 7 mandatów, razem z PO to jest 24. Piłka jest po stronie Platformy. Po moich rozmowach z marszałkiem Strukiem wnioskuję, że wszystko jest w porządku. W innych regionach koalicje się jednak chwieją. Krzysztof Trawicki uważa, że przyspieszone wybory samorządowe nie są potrzebne. – Jesteśmy za utrzymaniem koalicji w całym kraju. Ja sobie nie wyobrażam
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
