15-latek sprawcą wypadku w Nowej Cerkwi koło Chojnic. Chłopak kierował osobowym volkswagenem. Stracił panowanie nad kierownicą, wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Razem z nim samochodem podróżowała 14-latka. Oboje byli zakleszczeni w aucie i zostali poważnie ranni. Chłopak ma w kilku miejscach złamany kręgosłup i jeszcze dziś śmigłowcem ma być przetransportowany do szpitala w Trójmieście. Dziewczyna natomiast ma wstrząs mózgu.
Policja ustaliła, że nastolatek był trzeźwy. Samochód pożyczył od swojego kolegi. Jemu również grozi za to odpowiedzialność karna.
Droga Chojnice- Tuchola, na której doszło do wypadku, była zablokowana przez ponad godzinę.