Na Pomorzu w ciągu 4 dni – od piątku do poniedziałku – doszło do 21 wypadków. Zginęła w nich jedna osoba, a 28 zostało rannych. Policja zatrzymała prawie 60 pijanych kierowców.
Do tragicznego wypadku, w którym zginął 65 letni mężczyzna, doszło w Gdańsku na Trasie Sucharskiego w nocy z piątku na sobotę. Jak poinformował Radio Gdańsk dyżurny z komendy wojewódzkiej, bezdomny mężczyzna idąc środkiem drogi został potrącony przez ciężarówkę. Prawdopodobnie był pijany. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
W świąteczny weekend doszło do zatrzymania prawie 60 pijanych kierowców. Za jednym z nietrzeźwych, elbląscy policjanci prowadzili nawet pościg. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, a podczas ucieczki elbląskim ulicami jechał z prędkością ponad 100 km/h. Stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w dwa auta, po czym wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Miał 0,6 promila w wydychanym powietrzu. Kolejny pijany w Malborku na łuku drogi stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Badanie wykazało, że miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie.
W świąteczny długi weekend dwukrotnie do wypadków wzywany był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W sobotę na ulicy Kaplicznej w Kościerzynie pod koła osobowego audi wbiegł 5-latek. Nieprzytomny został zabrany do szpitala. W niedzielę śmigłowiec przetransportował do szpitala 23 letniego mężczyznę, który prawdopodobnie stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo w Lichnowach koło Malborka.
W całej Polsce w ciągu czterech ostatnich dni zginęły 33 osoby, a 381 zostało rannych. W tym czasie doszło do 293 wypadków, a policjanci zatrzymali 1324 nietrzeźwych kierowców.