Słupska policja tylko przez trzy godziny interweniowała trzy razy. Najpoważniej wyglądało zdarzenie na ulicy Portowej. W zderzeniu czterech samochodów został zmiażdżony ford, który dostał się pomiędzy dwa samochody. Najpierw mercedes nie wyhamował, uderzył w tył forda i wypchnął go w tył ciężarówki. Kobieta, która kierowała fordem trafiła do szpitala.
Kobieta i dziecko zostali też ranni w zderzeniu peugeota, który wymusił pierwszeństwo na toyocie yaris. Z tego samego powodu zderzyły się renault kangoo i volkswagen na skrzyżowaniu ulic Bohaterów Westerplatte i Soyki. Tu również kobieta kierująca volkswagenem trafiła do szpitala. Na szczęście ze wstępnych ustaleń policji wynika, że we wszystkich przypadkach obrażenia ofiar nie są poważne.
Policja apeluje o skupienie i ostrożną jazdę. Upał nieco utrudnia koncentrację.