Pościg na autostradzie A1. Uciekinier miał dwa promile a jego samochód… trzy opony

a

Pościg za pijanym kierowcą na autostradzie A1. Mężczyzna uciekał samochodem na… trzech oponach. Ścigała go Inspekcja Transportu Drogowego. Funkcjonariusze dogonili kierowcę dopiero na bramkach zjazdowych w Swarożynie, gdzie się zatrzymał, bo nie miał jak zapłacić za przejazd.
Inspektorzy Transportu Drogowego zauważyli podejrzane zachowanie mężczyzny już na parkingu w Kleszczewku. Jak poinformował Janusz Staniszewski z ITD w Gdańsku, mężczyzna zachowywał się dziwnie. Jeszcze dziwniejsze było to, że jego samochód miał opony tylko na trzech kołach. Inspektorzy byli przekonani, że kierowca zjechał na parking, żeby naprawić samochód. Ten jednak gwałtowanie ruszył w stronę Swarożyna.

Funkcjonariusze dogonili go dopiero przy bramkach wyjazdowych. 29-latek nie miał jak zapłacić za przejazd. Próbując wycofać auto uderzył w szlaban. Mężczyzna był bardzo agresywny. Został przekazany tczewskiej policji, która przyjechała na miejsce.

Kierowcę zbadano alkotestem, przy pierwszym pomiarze uciekinier wydmuchał ponad promil alkoholu. Drugie badanie wykazało już dwa promile alkoholu w organizmie.

29-latek nie miał prawa jazdy. Stracił je w 2011 roku. Odpowie też za sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. 

sk/oo/mat
 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj