Gość ustosunkował się do pomysłu połączenia Lotosu z Orlenem i PGNiG.
– Premier Tusk mówił o sprzedaży Lotosu i wtedy burzy medialnej nie było – mówił.
– Oj była i to nie mała! – oponowała Agnieszka Michajłow.
– Przy każdym walnym zgromadzeniu azotów wszyscy drżą. To nie pierwsza rozmowa o konsolidacji. Ta konsolidacja Lotosu i Orlenu ma sens. Mimo że my Gdańszczanie obawiamy się i nie chcemy oddać Lotosu.
– Lepiej Lotos mieć w naszym mieście. Nietrafione są argumenty ekonomiczne. Opłaty lokalne i podatek od nieruchomości zasila miasto Gdańsk. Byłoby fantastycznie dla regionu żeby zakład został tutaj. Jednak ważnym punktem programu PiS jest decentralizacja i zrównoważony rozwój.
– Nikt tyle złego Grupie Lotos i rafinerii nie zrobił co rządy PO. Oni bardzo zaszkodzili tym podmiotom.