„Omijajcie ronda w Żukowie”, ostrzega Kinga. Nasza słuchaczka jedzie od strony Gdańska i stanęła w korku już w Lniskach. Za nią już 25 minut spędzone w korku, a to dopiero połowa drogi. Jeszcze gorzej mają ci jadący do Żukowa od Kartuz. Krzysiek napisał, że korek zaczyna się już w Borowie i ma łącznie sześć kilometrów długości. Pani Iza poleca pojechać z Kartuz objazdem przez Prokowo, Pomieczyńską Hutę, Wilanowo i dalej Przodkowo. „Droga może nie jest rewelacyjna, ale nie ma korków i jedziemy płynnie”, dodaje słuchaczka.