Każda piekarnia sprzeda około 30 tysięcy pączków. Najtańsze w hipermarketach można kupić nawet za 70 groszy, produkty renomowanych piekarń mogą kosztować ponad 3 złote. Na pączki w Tłusty Czwartek wydajemy nawet kilkadziesiąt złotych.
Amerykańska firma Dunkin’ Donuts zainwestuje w Polsce miliony dolarów. Czy ma szanse wygrać z polskimi cukierniami?
– Nie wydaje mi się, żeby Dunkin’ Donuts mogło wygrać. Chociaż ten wpływ korporacji i ich ograniczania kosztów jest spory. Jeśli chodzi o sam Tłusty Czwartek i pączki, to nie wydaje mi się, żeby ten projekt zakończył się oszałamiającym sukcesem – mówi Łukasz Olechnowicz.
– To kwestia pewnego rodzaju kultury. Amerykańskie pączki nie zastąpią polskich. Jeśli zostanie zbudowana kultury i jakaś grupa osób będzie chciała tam chodzić to tak, uda się, ale i tak nie zastąpią naszych tradycyjnych pączków – zauważa Dariusz Wieczorek.
– Będą musieli dużo wydać na reklamę. Na polskim rynku pojawiają się już jakieś ciastka, które mają konkurować z naszymi drożdżówkami. Nie widać jednak tego w piekarniach, drożdżówki nadal mają powodzenie – twierdz Maciej Goniszewski.