– Polski rząd może dążyć do wyjścia z Unii Europejskiej. Od początku byli bardzo sceptyczni do tego organu. Dlatego myślę, że to może być ostateczny cel. Sama kwestia przyjęcia waluty euro jest kwestionowana. W rządzie Donalda Tuska chciano tego, tylko było wiadomo, że nie byliśmy jeszcze na to przygotowani.
– Rząd może w Brukseli bić się w piersi, ale widać, że jest eurosceptyczny. Świadczyło o tym samo wyjęcie flag unijnych.
– Jeżeli zdecydowaliśmy się na bycie w tym klubie i przyjmowanie środków unijnych, to musimy też realizować wspólne cele jako cała wspólnota.
O nowej komisji ws. katastrofy smoleńskiej. – Każdy racjonalny człowiek wie, że to był nieszczęśliwy wypadek. Każda inna narracja polegająca na preparowaniu dowodów będzie wielkim błędem. Są mocne dowody, że żadnych wybuchów nie było.
– Nie reagujmy zdziwieniem na nową komisję. Ten rząd po prostu musi udowodnić, że to był zamach. To pisanie historii na podstawie własnych urojeń.