Goście Ludzi i Pieniędzy zostają w temacie powrotu kontroli paszportowych na granicach.
– To rzeczywiście jest gra pod publiczkę, ale mam nadzieję, że na samej grze się skończy. Jeśli chodzi o komfort podróżnych, to wejście do strefy Schengen było największe osiągnięcie. Oprócz dzisiejsze kontroli bezpieczeństwa, która już ogranicza czas, zmiany będą nawet wymagały przebudowy lotniska. Jesteśmy teraz na poziomie 4 milionów pasażerów. To wielkie wyzwanie dla służb. Jeśli ktoś ma bagaż podręczny, to w ciągu 3 minuty potrafi przejść przez strefę paszportową. A teraz wyobraźmy sobie te kolejki, które powstaną po zmianach. Mam nadzieję, że na razie to tylko straszenie – mówi Tomasz Kloskowski.