– Mój profesor mawiał: jednemu śmierdzi, jednemu pachnie. Sam zapach nie jest szkodliwy, wpływa tylko na odczucia estetyczne. W innych krajach widziałem spalarnie w środku miast. Są technologie, które mogą pozbyć się nieprzyjemnego zapachu – mówi o spalarni w Szadółkach.
I wraca do sprawy Port Service. – Z mojej wiedzy i z tego, co Departament Rolnictwa i Ochrony Środowiska przedstawia, to te kary nie są po naszej stronie. My jesteśmy tylko narzędziem, które kary wystawia.