Wicemarszałek: Nie mieliśmy wyjścia, musieliśmy nałożyć karę na Port Service

Gościem drugiej Rozmowy Kontrolowanej jest wicemarszałek województwa pomorskiego Krzysztof Trawicki. Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego na Pomorzu odpowiada na pytania Agnieszki Michajłow.

Na Port Service została nałożona kara 8 milionów złotych za składowanie niebezpiecznych odpadów. – Ta kara wynika z pewnych decyzji. Te odpady nie były sprowadzone nielegalnie. Wydaliśmy termin na utylizację tych odpadów zawartych w skażonej ziemi z Ukrainy. Terminy minęły, więc nie było innego wyjścia, musieliśmy nałożyć karę.

– Kary za naruszenie zasad ochrony środowiska są duże.

– Konsultowaliśmy się w tej sprawie z ministerstwem. Okazało się, że nie ma żadnej alternatywy. Firma odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, co wstrzymuje wykonanie tej kary. Nie wiem, jak to dalej się potoczy, bo dla nas kara jest jednoznaczna.

– Ta skażona ziemia nadal tam leży.

– Przedstawiciele firmy chcą pomocy, ale my nie mamy miejsca na ruch. To błąd zarządu, który sprowadził taką ilość ziemi, której nie dali rady zutylizować.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj