Radosław Szymanik, kapitan reprezentacji Polski w tenisie ziemnym, jest gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad przeprowadza Włodzimierz Machnikowski.
Podczas Pucharu Davisa nie wystąpi najlepszy singlista naszych tenisistów, Jerzy Janowicz. Zastąpić go ma Hubert Hurkacz. – Na spotkanie z Argentyną czekam z nadzieją. Wierzę w naszych zawodników, mogą sprawić niespodziankę w meczu z faworytem. Hubert, który jest debiutantem, nie ma nic do stracenia. Znając jego nastawienie, wiem, że może sprawić niespodziankę.
W pełni sił nie jest także Michał Przysiężny. – To też była duża niewiadoma. Kiedy dostałem od jego sztabu i od niego samego, że ma zielone światło do występu, to bardzo się ucieszyłem. Pokazał, że nie zapomniał jak się gra w tenisa. Nawet jeśli ciało jeszcze nie jest gotowe w 100 proc., co zresztą sam zaznacza, to ręka i nogi zostały. Michał potrafi oceniać sytuację i poradzić sobie z trudnymi momentami.
– Cały czas cieszymy się, że znajdujemy się w tej grupie światowej i mamy szansę zagrać z tak dobrą drużyną, utytułowanym przeciwnikiem. Zrobimy wszystko, żeby wygrać i zgarnąć na nasze konto 3 punkty.
Co decydowało o wyborze Huberta Hurkacza zamiast Kamila Majchrzaka? – Przede wszystkim decydowały niuanse. Gramy na szybkiej nawierzchni, Hubert serwuje zdecydowanie mocniej. Poza tym przeciwnicy grają tenis bardzo podobny do Kamila, ale są wyżej od niego notowani. Podczas oceny zawodników uznałem, że Hubert ma więcej atutów na tej nawierzchni.