Gościem pierwszej Rozmowy Kontrolowanej jest Mirosław Górski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Zdrowie w Kwidzynie oraz szef klubu PiS Rady Powiatu Kwidzyńskiego.
W szpitalu trwa protest. Chodzi o to, by zarząd wycofał się z pomysłu sprzedaży udziałów.
– Nasz protest trwa już długo. Kilka osób okazało nam swoje poparcie z rady miasta, ale to wszystko. Chcemy obudzić radę. Leczą tu mieszkańcy miasta. Wiem, że szpital to kwestia powiatu, ale chcemy dać znać radzie miejskiej o naszym niezadowoleniu. Teraz mamy trzy lata doświadczeń i niedotrzymanej żadnej obietnicy. Możemy powiedzieć, że tu się nic dobrego nie wydarzyło. Tylko się redukuje personel, ograniczenie dostępności do świadczeń. Dlatego pracownicy postanowili zaprotestować. Obecna droga jest zła, nasze doświadczenia są jak najgorsze.
– Jesteśmy przeciwni oszczędnościom przeciwko dobru pacjenta. Jeśli pod koniec roku, zarząd ogłasza, że wstrzymujemy przyjęcia planowe to źle się dzieje. Trzeba wszystkich poinformować, że mają nie przychodzić. Jeśli po dwóch tygodniach zmienia się zdanie to źle się dzieje.
– Jest to fatalne zarządzanie. Niezrozumienie dla działania naszego województwa. Jesteśmy jako pracownicy taką sytuacją poszkodowani.