Księdza Jana Kaczkowskiego żegnają wierni, żegna też Sopot

Ksiądz Kaczkowski był dla wielu ludzi oparciem w walce z chorobą. Mnóstwo starszych osób zgromadziło się przed kościołem, by za duchową opiekę mu podziękować. Dziękuje też Sopot, który wywiesił na ulicznych latarniach biało-czerwone flagi z kirem – dodaje będący na miejscu Grzegorz Armatowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj