Właśnie w tej chwili rozpoczyna się uroczysta Msza Św. pogrzebowa, której przewodniczy biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej – Wiesław Szlachetka.
Ludzie wspominają go jako duchownego, który był oddany Bogu i zawsze stawiał Go na pierwszym miejscu. Ale również jako człowieka, który cierpiąc doskonale rozumiał ludzi chorych. Dawał im wsparcie i opiekę. Tak jak matkę jednej z mieszkanek Żarnowca, która przyjechała pożegnać ks. Jana.
– Umiał rozmawiać z ludźmi. Wszystkich traktował równo. Wiedział, co znaczy ta choroba i co czują inni chorzy – mówi kobieta.