O nowym kompromisie aborcyjnym. Czy jest możliwy? – Uważam, że wypracowana ustawa była dobra. Przestrzeganie jej praw zależało od sumienia wielu osób, czyli od wyznania. Teraz to się zrobił temat mocno zastępczy choćby dla tematu Trybunału Konstytucyjnego. Społeczeństwo już się w tym wszystkim mocno pogubiło. Mniej mówi się o manifestacjach KOD, mniej o braku demokracji w Polsce. Teraz niepotrzebnie rozgrzebano kolejny temat.
– Z tego względu, że mamy demokrację, ludzie mają prawo zbierać podpisy pod projektem obywatelskim. Co do Kościoła, to jak najbardziej może głosić swój przekaz do ludzi wierzących i taka jest jego rola. Nie widzę nic złego w tym, że Kościół o takich rzeczach mówi.
– Na ten moment nawet nie mamy przed sobą projektu, więc nie wiem czy Sejm uchwaliłby taką ustawę. Odwołuje się do rządzących, żeby naprawdę się zastanowili. Będzie faktycznie duży rozdźwięk podczas głosowań nad ustawą. Przypominam innym posłom, że to my mamy wpływ na to, jak ta ustawa będzie wyglądać. Decyzję podejmijmy zgodnie z własnym sumieniem.