Muzeum II Wojny Światowej. Postanowił Pan wypowiedzieć rządowi wojnę? Po co Pan grozi, że odbierze Pan działkę pod muzeum, bo minister kultury nie wyklucza połączenia dwóch muzeów i chce zmienić dyrektora.
– Gdyby pani była prezydentem Gdańska, postąpiłaby pani tak samo. Jestem dobrym gospodarzem i pilnuję interesów gdańszczan. Jeśli przekazujemy teren na Muzeum II Wojny Światowej, a ktoś chce zmienić przeznaczenie to jest to niezgodne z wolą darczyńcy. Jeśli wola darczyńcy nie jest szanowana, może on odwołać darowiznę.
A czy w interesie Gdańsk nie jest mieć dobre muzeum?
– W interesie Gdańska jest Muzeum II Wojny Światowej, a nie prowincjonalne muzeum. Nie może być tak, że zmienia się ekipa rządowa i minister i zaprzepaszcza się o, co był wcześniej planowane. Jestem gotowy spotkać się z ministrem Glińskim.
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę – powiedział panu Grzegorz Strzelczyk.
– Rozumiem, że pan Strzelczyk grozi mi publicznie. Dziękuję i powodzenia.