Wiceminister pracy: „Chcemy pobudzić debatę publiczną na temat emerytur”

Gościem drugiej Rozmowy Kontrolowanej jest wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed. Wywiad przeprowadza Jacek Naliwajek.

Jesienią ma zostać uchwalona ustawa obniżająca wiek emerytalny. – To będzie równo 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet? – pyta Naliwajek.

– To zobowiązanie prezydenta. Również premier Beata Szydło zapowiada, że jesień jest dobrym terminem na przyjęcie tych rozwiązań. Stanowisko rządu jest pozytywne. Przesunięcie w czasie wynika z tego, że do projektu prezydenckiego związkowcy złożyli pomysł stażu pracy pozwalającego przejść na emeryturę jeszcze wcześniej. Koszt wprowadzenia jest jednak znaczny. Na ten rok na wprowadzenie stażu nie ma pieniędzy.

– W tej chwili przeglądamy system emerytalny i chcemy pobudzić debatę publiczną: jak on dalej ma wyglądać? Mamy duży problem demograficzny, więc szukamy rozwiązań: co wdrożyć teraz i co zaplanować na przyszłość. Musi być w tej sprawie głębsza dyskusja, by przekonać ludzi, że to ważne. W tej dyskusji musi być też informacja dot. wpływów ze składek. Część osób pracuje na „śmieciówkach” i nie płaci.

– Ostatnia zmiana, którą wprowadziliśmy dotyczyła ustalenia minimalnej stawki godzinowej na poziomie 12 złotych. Widziałem nawet taką umowę za 25 groszy za godzinę. Zamierzamy to ukrócić.

– Rozmawiamy o jednolitym podatku. To też może być rozwiązanie jeśli chodzi o sprawy pracownicze.

– Podobny pomysł w kampanii wyborczej miała PO – zauważa Jacek Naliwajek.

– Bogaci płacą procentowo mniej niż biedniejsi – zaznacza wiceminister.


Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj