Korek-gigant – tak trzeba określić w tej chwili sznur samochodów ciągnący się przez trójmiejską obwodnicę w kierunku Gdyni. Jego początek jest kawałek za węzłem Karczemki, a koniec… dopiero w Gdyni, dokładnie na wysokości zjazdu na Karwiny. To tu o 7:00 rano drogowcy zajęli jeden pas ruchu i zaczęli malować tymczasowe pasy ruchu. Przez to wielu kierowców nie ma jak dotrzeć dziś rano punktualnie do pracy.