Czy Wielka Brytania powinna opuścić unię? Czego możemy się spodziewać? – Pytała Iwona Wysocka.
Zbigniew Markowski: Problem ma kilka wymiarów. Pierwszy to ten geopolityczny i historyczny. Drugi, społeczny. Trzeci, polityczny. The Economist pisze, że cokolwiek się zdarzy, będzie miało negatywny wpływ na Europę i Wielką Brytanię. Z punktu widzenia historycznego, pozostanie Wielkiej Brytanii jest potrzebne. Oni racjonalizują gospodarkę. Z punktu widzenia strategicznego, świat dzieli się na trzy wielkie okręgi: USA i Kanadę, Chiny oraz Europę. Zaburzy się pewna równowaga. Angielski wyborca podejmie dalekosiężną decyzję, ale o tym nie wie.
Sebastian Ptak: Wśród Polaków mieszkających w Anglii panuje nacjonalizm. Chcą, by Wielka Brytania wyszła z Unii Europejskiej. Twierdzą, że dzięki temu inne nacje nie będą zabierały im pracy. Oni też nie rozumieją szerszego kontekstu tej sprawy. Brytyjczycy również kierują się innymi kryteriami, w mediach można usłyszeć „nie będziemy ginąć za unię”. Wyjście Wielkiej Brytanii z unii wzmocni Chiny.
Wioletta Kakowska-Mehring: Jeżeli spełnią się te czarne scenariusze i Brytyjczycy wyjdą z unii, to będzie unia rozchwiana i niepewna. Zwykle analitycy podawali różne scenariusze, teraz takich przewidywalnych scenariuszy nie mamy. Opinie są odmienne. Jedni twierdzą, że unia się rozpadnie, inni czekają na kryzys Wielkiej Brytanii i jej możliwy rozpad. Już teraz mówią o tym Szkoci, którzy chcieliby wyjść z Wielkiej Brytanii i dołączyć do Unii Europejskiej.