Trwa sezon na absolutoria. Kodłubański: „Dlatego powinno być mniej państwa w spółkach”

Sezon na absolutoria w spółkach podległych skarbowi państwa. Zwyczajne Walne Zgromadzenie spółki Energa nie udzieliło absolutorium jej byłym prezesom – Mirosławowi Bielińskiemu i Andrzejowi Tersie. Bez absolutorium został były zarząd Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W tym wypadku sprawa ma pójść do prokuratury i sądu. Bez problemów absolutorium dostał były szef Grupy Lotos Paweł Olechnowicz.

– To bardzo bolesne dla przedstawiciela zarządu, gdy nie dostanie absolutorium. To pokazuje jednak, że im mniej państwa w spółkach, tym lepiej. Nowe zarządy nominowane przez władze z góry dostają polecenie czy udzielić absolutorium, czy też nie. To wszystko jest polityczne. Współczuję wszystkim, którzy nie dostali absolutorium. Trudno polemizować nie będąc w zarządzie z zarzutami nowych szefów. A znając polskie realia, sprawy skierowane do sądu będą ciągnęły się latami – mówi Wojciech Kodłubański.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj