Wciąż nieprzyjemnie podróżuje się trójmiejską obwodnicą i to w obu kierunkach. W stronę Łodzi powoli pojedziemy od Karwin przez Osową aż po Matarnię – potem chwila przerwy i… kolejny korek, od Karczemek do zatkanego zjazdu na Szadółki. Do tego dochodzi kolejny, mniejszy już zator, na zjeździe na Gdańsk Południe. W kierunku Gdyni ciasno jest także między Szadółkami a Karczemkami, na wysokości Matarni i od Osowej do Karwin. Dziś te wszystkie korki są bez wyraźnej przyczyny, wszystko wskazuje na to że wygenerowała je po prostu pogoda.