Po tym jak przed 19:00 na wysokości Karczemek, na jezdni w kierunku Gdyni, przewrócony tir zablokował oba pasy, droga nadal praktycznie stoi. Jeden ze słuchaczy napisał, że przez pół godziny przejechał zaledwie 200 metrów.
Po informacje zadzwoniliśmy do Piotra Michalskiego z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Rzecznik zapewnia nas, że służby ściągnęły uszkodzonego tira z drogi i sytuacja powinna zacząć się poprawiać. Jednak minie trochę czasu zanim korek się rozładuje, bo zator ma kilka kilometrów.