Zadzwonił do nas zbulwersowany słuchacz z informacją, że na al. Grunwaldzkiej, za Operą Bałtycką w kierunku Wrzeszcza ktoś zostawił zaparkowane auto. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że auto zostało zaparkowane na skrajnie prawym pasie jezdni. – Ani nikt w nim nie siedzi, ani nie stoi na awaryjnych – powiedział słuchacz. Już zaczyna się korkować. Uważajcie