Tramwaje stoją. Póki co przeszłam już trzy przystanki i zastępczych autobusów nie podstawili. Jak się ktoś spieszy, to lepiej brać taksówkę, ja tam idę dalej – pisze Katarzyna. Jak informuje przedsiębiorstwo Gdańskie Autobusy i Tramwaje, wyznaczono transport zastępczy, ale nie wyjechał on na ulice ze względu na krótki czas zdarzenia, które trwało ok. 20 minut.