W Kościerskiej Hucie bez śladów po nocnym wypadku. Około 1:30 pijany 23 latek, prowadzący Toyotę wpadł do rowu. Trafił do szpitala. Nikomu poza nim nic się nie stało.
W Kościerskiej Hucie bez śladów po nocnym wypadku. Około 1:30 pijany 23 latek, prowadzący Toyotę wpadł do rowu. Trafił do szpitala. Nikomu poza nim nic się nie stało.