Kolejny etap rosnącego ruchu. Widać to doskonale na przykładzie Obwodnicy Trójmiasta. Trasa lekko spowalnia na jezdni do Gdyni tuż za Matarnią. Ów łuk ma to do siebie, że przy wzmożonym ruchu tak właśnie reaguje.
Coraz większe korki są przed Żukowem od strony Gdańska. Ten zator zaczyna się tuż za Lniskami. Jest prawie jak w wakacje.
Przed Chwaszczynem od Gdyni zator już umiarkowany, od okolic masztu.
Na krajowej szóstce korki od Strzebielina do Gościcina za sprawa uszkodzonej ciężarówki – pisze Zuzia.
W Gdyni oprócz zatkanej Kwiatkowskiego w górę przed Dąbka, swoje odstać musimy też na Morskiej od dworca do Akademii Morskiej.
Krajobraz dojazdów też nie za ciekawy.
Małokacka stoi od „Ciapkowa”. Zator na Sopockiej zaczyna się tuż za Brodwinem. Zdecydowanie lepiej pojechać przez Wielkopolską – radzi pan Tomasz.
Spacerową powoli ale da się jechać.
Na Słowackiego przez las w górę jedziemy gęsiego niemal na całej długości. Wcześniej Żołnierzy Wyklętych znośna.
Armii Krajowej do Łostowickiej stoi od Sikorskiego.
Przejazd od Traktu Świętego Wojciecha do Alei Havla przez Małomiejską też w jednym, długim korku.
Od Bąkowa stoją natomiast kierowcy dojeżdżający do węzła Kowale od strony Kolbud.
Utrudnienia możliwe są na lokalnej drodze na zachód od Słupska między Krzemienicą a Możdżanowem. Dachował tam samochód osobowy, szczęśliwie bez rannych.