Od wysokości szkoły ciągnie się zator na głównej trasie do Rębiechowa. Korek za światłami przy Słonecznej się rozpływa. Na symetrycznej siódemce z Żukowa, korek do Kokoszek zaczyna się przy światłach w Leźnie.
W krajobrazie porannych dojazdów ciasno: dwukilometrowy korek jest na Trakcie Świętego Wojciecha przed Węzłem Lipce. Aleja Armii Krajowej okopała się przy Jabłoniowej i nie chce odpuścić. Spacerowa nie wygląda tak źle jak Kielnieńska, która stoi od wiaduktu nad linią kolejową.
W Gdyni już komplet. Chwaszczyńska zatkana na całej długości od węzła obwodnicy.
Chwarznieńska stoi nie tylko przed Witominem ale na całej długości od wysokości Wiczlina.
Na rozkopanej szóstce, tuż za granicą Redy i Rumi korek niezmiennie mierzy około pół kilometra i szczęśliwie nie powoduje paraliżu.