Drogowcy otworzyli już pełny przejazd trasą przy Straszynie, w stronę A1. Korki, które ciągną się od Karczemek powoli się rozpływają. Nocne prace nieco się przeciągnęły. Drogowcy zapewniają, że to jednorazowa sytuacja. Podobne roboty będą trwały do końca miesiąca ale w kolejnych dniach mają kończyć się przed porannym szczytem.