Pierwszy zimowy poranek na Pomorzu upłynął pod znakiem korków i licznych kolizji. Dziś trudno było dojechać do pracy. Nie tylko za sprawą śliskich jezdni, ale też gęstych mgieł.
Mocno we znaki zmotoryzowanym dał się Trakt Świętego Wojciecha w Lipcach. Po porannej kolizji z pożarem na dobre zablokował się wyjazd z Pruszcza Gdańskiego, także przez Rotmankę.
Przez najbliższe trzy tygodnie przyzwyczaić będzie trzeba się do problemów w drodze z Karwin do Orłowa. Wciąż zresztą ulica Wielkopolska jest zatkana. To efekt rozkopanego wyjazdu z Brodwina do alei Niepodległości w Sopocie i korków w tym rejonie.
Teraz spore zatory tworzą się jeszcze na Kielnieńskiej przez Osową. Armii Krajowej w Gdańsku stoi i przed Łostowicką, i przed Pohulanką.
Przypominamy o problemach na torach Szybkiej Kolei Miejskiej. Między Wrzeszczem a Oliwą jest awaria sieci. Na tym fragmencie linii pociągi będą kursowały po jednym torze. Do 11:00 z częstotliwością co 20 minut.