Obwodnicą Trójmiasta jedziemy w obu kierunkach bez większych utrudnień. Na lekkie spiętrzenie natrafimy tylko na wysokości Matarni w kierunku Gdyni.
Północ Gdyni z większym ruchem niż zazwyczaj o tej porze, ale chyba z mniejszym niż można było się spodziewać w związku z rozpoczynającym się festiwalem Open’er. Ruch na Estakadzie Trójmiasta w stronę Obłuża piętrzy się na wysokości Hutniczej. Odcinek od tego punktu do pułkownika Dąbka to około 10 minut drogi. Dalej 10 minut tracimy też przed rondem na Żeromskiego.
W drodze na Karwiny na Sopockiej zwalniamy przed zakrętami, a na Wielkopolskiej – od Grażyny. Bez opóźnień dostaniemy się za to na Witomino.
Marco pisze, że z Gdyni do Rumi jedziemy tylko na drugim biegu. No i rzeczywiście, przejechanie odcinka od Chyloni do centrum Rumi może nam zająć nawet prawie 15 minut. I dalej też oczywiście zwalniamy w Redzie.
W Sopocie wolno jedziemy Aleją Niepodległości między Drogą Zieloną a 3 Maja.
W Gdańsku Spacerowa nadal ze sznurkiem aut od Czyżewskiego do Obwodnicy. W dużym towarzystwie jedziemy aleją Żołnierzy Wyklętych – od Hynka, do wyjazdu ze starej Słowackiego. Duży ścisk na Czarnym Dworze od Hallera do Obrońców Wybrzeża i od Obrońców Wybrzeża do Jana Pawła II. Utrzymuje się też zator na Armii Krajowej od Sikorskiego do Łostowickiej.
Krajowa siódemka w Kokoszkach to utrzymujące się spowolnienie między węzłem Karczemki a ulicą Nowatorów. Z kolei jadąc krajową dwudziestką od strony Gdyni przed rondem w Chwaszczynie zwalniamy od skrzyżowania z Telewizyjną.