Około pięciu minut tracą w korku kierowcy na ulicy Kwiatkowskiego w Gdyni. Zator do skrzyżowania z Dąbka ciągnie się niemal od Unruga. Jego przyczyną jest zamknięcie prawoskrętu przez ciepłowników. Z takimi utrudnieniami trzeba będzie zmagać się do połowy sierpnia.
Przy okazji przypomnę, że od środy przez miesiąc potrwają utrudnienia na ważnym zjeździe z Kwiatkowskiego od strony Obłuża do Morskiej. Przez cały ten czas dwa z trzech pasów ruchu będą zamknięte. Drogowcy w tym czasie będą naprawiać dylatacje.