Na Obwodnicy Trójmiasta w kierunku Gdyni stracimy kilka minut między Matarnią a Owczarnią. Pan Darek uspokaja, że to tylko spiętrzenie ze względu na ruch i że nie widać kolizji ani uszkodzonego pojazdu.
Nasz niezawodny słuchacz dodaje też, że do rondem w Chwaszczynie od strony Karczemek i Gdańska przejedziemy na bieżąco. Ja dodam, że od strony Gdyni też nie mamy większych problemów.
Ale w drugą stronę na krajowej dwudziestce, a więc na Chwaszczyńskiej w Gdyni w stronę obwodnicy, stracimy już kwadrans. Poza tym dalej stoimy na Małokackiej w kierunku Witomina, zwalniając już od Stryjskiej. Za to na Kielecką, Witomińską i Chwarznieńską w stronę Witawy już coraz płynniejszy przejazd. Na Estakadzie Kwiatkowskiego zwalniamy między Janka Wiśniewskiego a pułkownika Dąbka w stronę Obłuża, a Hutnicza przytkana jest w obu kierunkach między estakadą a Pucką.
W Gdańsku jak ręką odjął zniknął korek na Podwalu Przedmiejskim w stronę centrum. Wolno jedziemy Podwalem Grodzkim między Błędnikiem a Huciskiem, a na równoległej 3 Maja już jest coraz lepiej. Spacerowa w kierunku obwodnicy przytyka się dopiero w górnym odcinku. Grunwaldzką wolniej jedziemy między Chopina a Żołnierzy Wyklętych, a Żołnierzy Wyklętych od Hynka do Partyzantów i w drugą stronę – między Kołobrzeską a Piastowską. Na Armii Krajowej, przed skrzyżowaniem z Łostowicką w kierunku obwodnicy, stajemy tuż za zjazdem na Chełm. A Małomiejską i Świętokrzyską w kierunku Kowal wciąż jedziemy jeden za drugim.