35 minut jest potrzebne, by przebyć Obwodnicę Trójmiasta od Kowal do Gdyni. O 5 minut szybciej pokonamy ten dystans w przeciwnym kierunku. Zmierzający w kierunku autostrady muszą jednak liczyć się z kilometrowym korkiem kończącym się przy zjeździe na Rusocin.
W Gdańsku spiętrzenie na Małomiejskiej do ronda, zderzak w zderzak jedziemy także Świętokrzyską od Alei Havla do Niepołomickiej. Półtora kilometra mierzy spiętrzenie na Słowackiego do Potokowej od strony lasu. Coraz więcej aut na Spacerowej w stronę obwodnicy, ale także w przeciwnym kierunku mamy dużo czasu na zastanowienie się, czy zamiast przeciskać się do Oliwy nie odwiedzić czasem pobliskiego Zoo. W Gdyni coraz większe korki – stoimy na Hutniczej od estakady do Puckiej, powoli jedziemy również dalej w stronę Rumi. 15 minut spędzimy w korku na estakadzie na odcinku od Janka Wiśniewskiego do Obłuża.
Na krajowej szóstce z Gdyni do Rumi wciąż spowolnienie na długości sześciu kilometrów.
Do Chwaszczyna dojeżdżamy w dwukilometrowych spiętrzeniach od strony Gdyni i Gdańska.