Dwunastu minut trzeba, aby przejechać krajową siódemką od Alei Lipowej prowadzącej na Leźno do obwodnicy. W Gdańsku redukujemy biegi jadąc Jabłoniową od Warszawskiej do Przywidzkiej, korki na Armii Krajowej w stronę obwodnicy zaczynają się już przed Sikorskiego, utrzymuje się duże natężenie ruchu na Żołnierzy Wyklętych między Hynka a Partyzantów. Prawie cała Spacerowa w kierunku obwodnicy zakorkowana.
W Gdyni korki na dojeździe do Witomina rosną jak debet na mojej karcie po wizycie w ciastkarni. Na Małokackiej mierzy ponad kilometr, Kielecką jedziemy w półkilometrowym korku, Półtorakilometrowy zator na Chwarznieńskiej. Korek na estakadzie w kierunku Obłuża zaczyna się na wysokości Janka Wiśniewskiego i wylewa na tę ulicę. Przy zjeździe z Morskiej na obwodnicę pojawia się spiętrzenie na pasach w kierunku Rumi.