Wydawało się, że będziemy mieli coraz lepsze informacje z Obwodnicy Trójmiasta, a tu mamy kolejne zdarzenie, również na jezdni w kierunku Łodzi. Trójka naszych słuchaczy donosi, że na wysokości Karczemek zderzyły się dwa auta i mamy tam zablokowany prawy i środkowy pas. Co więcej, na lewym pasie leżą fragmenty tych aut i tworzy się korek.
Wciąż mamy też korek między Karwinami a Osową. To pozostałość po porannym paraliżu obwodnicy. Stracić tam możemy nie więcej niż kwadrans. Obwodnica Trójmiasta w kierunku Gdyni za to – w pełni przejezdna.
W Gdańsku mamy zator na Trasie Sucharskiego w kierunku Obwodnicy Południowej. Stajemy w nim tuż po wyjeździe z tunelu pod Martwą Wisłą, a wyższy bieg możemy wrzucić dopiero na moście wantowym. Tam właśnie zderzyły się bowiem trzy auta, które częściowo blokują przejazd. Poza tym w Gdańsku ciaśniej na Armii Krajowej między Sikorskiego a Łostowicką i na Żołnierzy Wyklętych między Hynka a Partyzantów, jedno i drugie w kierunku obwodnicy.
Widać, że kierowcy uwierzyli, że Obwodnicą Trójmiastą już da się przejechać, bo kurczy się korek na alternatywnej trasie z Gdyni do Gdańska, czyli przez Sopot. Wciąż jednak jest tam kiepsko. Na Zwycięstwa w Gdyni stajemy na wysokości galerii Klif, a zator odpuszcza po minięciu skrzyżowania z Malczewskiego. Tracimy tam 20 minut.
Gdynia to ścisk na Chwaszczyńskiej między obwodnicą a Rdestową i to w obu kierunkach. Kilka minut stracimy też na Wielkopolskiej w kierunku Karwin przed skrzyżowaniem z Sopocką oraz na Małokackiej i Kieleckiej w kierunku Witomina. Estakada Kwiatkowskiego w stronę Obłuża stoi od Janka Wiśniewskiego, a Hutnicza w stronę Rumi od estakady do Północnej.