Nie ustępuje zator na trójmiejskiej ekspresówce

Już w połowie odcinka między Matarnią a Karczemkami zaczyna się korek na Obwodnicy Trójmiasta w kierunku Łodzi. Odpuszcza dopiero za Szadółkami, gdzie w zderzeniu trzech aut ucierpiała jedna osoba. Nadal zablokowany jest jeden pas. Stojąc w tym zatorze, stracimy pół godziny.

Można objechać go, zjeżdżając w Karczemkach i wrócić na obwodnicę przez Armii Krajowej, Kartuską, Jabłoniową i Źródlaną. Ale na tych ulicach, no zwłaszcza na Jabłoniowej, też już coraz ciaśniej. Postoimy też na Armii Krajowej w kierunku centrum. Tu zahamujemy tuż za aleją Adamowicza i dołożymy kilka minut do czasu przejazdu. Nie ma już za to większych problemów na Armii Krajowej w kierunku obwodnicy. Ciasno też jest jeszcze na końcówce Havla i Świętokrzyskiej do Niepołomickiej w kierunku Kowal.

W Sopocie na Niepodległości w kierunku Gdyni w okolicach Malczewskiego stracimy nie więcej niż 5 minut. W Gdyni już właściwie spokój. Problem sprawia tylko wyjazd w kierunku Rumi krajową szóstką. W zatorze do zwężenia w Janowie stracimy 10 minut.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj