W ostatnich dniach sklepy są oblegane przez klientów, a niektóre z artykułów są praktycznie niedostępne. Tak jest m.in. z żelami antybakteryjnymi. Nie jesteśmy jednak skazani na zaopatrzenie drogerii i aptek. Środki dezynfekujące można również zrobić samemu.
Do zrobienia żelu antybakteryjnego potrzebnych nam będzie kilka składników. Podstawowy to alkohol. Najlepiej sprawdzi się spirytus. Pamiętajmy, że zawartość czystego alkoholu w roztworze musi wynosić minimum 60 proc.
W naturze siła, więc potrzebne nam będzie również nieco aloesu. Jeżeli nie posiadamy tej rośliny na naszym parapecie, to możemy użyć żelu aloesowego. Sprawi on, że nasza skóra nie będzie się wysuszała ani podrażniała. Przy okazji zagęści naszą mieszankę, co ułatwi jej dozowanie i użycie.
ODKAŻA I PACHNIE
Nikt raczej nie lubi zapachu alkoholu, więc można pomyśleć o użyciu olejku zapachowego. Wprawdzie nie jest to składnik konieczny, ale pachnące ręce to większy komfort. Poza tym można zrobić różne warianty aromatyczne żelu przeciwbakteryjnego.
Gdy mamy już wszystkie niezbędne składniki, musimy je pomieszać. Będziemy potrzebować ok. 50-70 ml żelu aloesowego. Alkoholu wystarczą 2 łyżki, ale warto go co jakiś czas uzupełniać. Szczelną szklaną buteleczkę, w której należy przechowywać naszą „miksturę”, przed użyciem trzeba wymieszać. Olejki zapachowe należy dodawać wedle uznania.
DEZYNFEKCJA I MYCIE RĄK
Jak często należy stosować żel antybakteryjny? Jak najczęściej. Nie zapominajmy też o regularnym myciu dłoni. Powinniśmy to robić przez 30 sekund. Ile to dokładnie? Wyjaśnia poniżej Stanisław Moniuszko.
Piotr Bonar