Przez trzy dni hospitalizowany był tam 78-letni pacjent, u którego wykryto koronawirusa. Wcześniej mężczyzna był również na SOR Szpitala im. św. Wojciecha na Zaspie. Obie placówki należą do spółki Copernicus.
51 OSÓB
– 51 osób zatrudnionych w placówce z Oddziału Chorób Wewnętrznych i Oddziału Ratunkowego zawiesiliśmy w wykonywaniu czynności i skierowaliśmy na kwarantannę do momentu uzyskania potwierdzenia, że nie stwarzają zagrożenia – wyjaśnił prezes spółki Copernicus Dariusz Kostrzewa podczas konferencji zorganizowanej w środę przed budynkiem Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
W piątek pracownicy szpitala, którzy mieli styczność z zakażonym pacjentem zostaną poddani testom na obecność koronawirusa. Zgodnie z zasadami materiał do badania mikrobiologicznego pobiera się nie wcześniej niż w siódmej dobie od chwili kontaktu z osobą zarażoną. – Od wyniku testu zależy, czy przywrócimy personel do pracy – dodał Kostrzewa.
CZĘŚCIOWO WYŁĄCZONE
Szpitalny Oddział Ratunkowy oraz Oddział Chorób Wewnętrznych i Diabetologii zostały częściowo wyłączone.
– Staramy się działać w miarę normalnie, prowadząc w namiocie segregację pacjentów, którzy byli narażeni na kontakt z osobami mogącymi stanowić źródło zakażenia. Podobne działania prewencyjne zastosowaliśmy w drugiej placówce, czyli Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie – powiedział Kostrzewa.
ODDZIAŁY RATUNKOWE
Oddział Ratunkowy w szpitalu im. Mikołaja Kopernika obecnie przyjmuje pacjentów jedynie w stanie bezpośredniego zagrożenia życia. Bez zmian funkcjonuje Pediatryczny Oddział Ratunkowy. Pacjenci mogą się zgłaszać do w pełni funkcjonującego SOR na Zaspie.
– Zauważamy, że od pewnego czasu na szpitalne oddziały ratunkowe zgłasza się mniej pacjentów. Od momentu zamknięcia SOR-u w Szpitalu im. Mikołaja Kopernika odnotujemy wzrost zgłoszeń pacjentów na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym na Zaspie, ale nie dorównuje liczbie osób zgłaszających się tu przed epidemią – powiedział dyrektor ds. medycznych Szpitala św. Wojciecha Rafał Cudnik.
Jak dodał, obecnie w placówkach medycznych obowiązują specjalne procedury, które nakazują selekcję pacjentów z infekcją górnych dróg oddechowych. – W tym celu rozszerzyliśmy na Zaspie cały obszar Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przenosząc oddział interny oraz pediatrii i robiąc tzw. strefę buforową – powiedział Cudnik.
200 PRACOWNIKÓW
Aktualnie we wszystkich szpitalach należących do spółki Copernicus wyłączonych jest 200 pracowników.
– Część osób nie pracuje z powodu kwarantanny, część w związku z zawieszeniem zajęć w szkołach sprawuje opiekę nad dziećmi, część przebywa na zwolnieniach lekarskich. Nie wiemy jeszcze, ilu pracowników zostanie poddanych kwarantannie po powrocie z zagranicy. Jest to znaczny ubytek personelu, ale równolegle zgłasza się do nas mniej pacjentów i ograniczyliśmy realizowanie świadczeń, więc płynność w szpitalach jest zachowana, ale na niższym niż zwykle poziomie – tłumaczy prezes spółki Copernicus Dariusz Kostrzewa.
Liczba zakażonych osób w Pomorskiem wzrosła do dziewięciu.
PAP/pOr