Nie ma zagrożenia wstrzymania wywozu odpadów z terenu gminy – zapewnia burmistrz Żukowa Wojciech Kankowski. Na stronach urzędu pojawiła się informacja od jednej z firm wywozowych o możliwych utrudnieniach w realizacji umowy.
Jak zaznacza samorządowiec na razie takich problemów nie ma. – Na pewno jest to profilaktyka. Firma może mieć problemy kadrowe, na przykład w sytuacji, gdy pracownik będzie w kwarantannie. Przekazujemy komunikat z prośbą, by – gdy nie dojdzie do jakiejś realizacji – nie robić nerwowych ruchów.
Wojciech Kankowski przyznaje, że dotąd zdarzały się pojedyncze przypadki „dziury w harmonogramach” i trzeba się z nimi liczyć. W gminie od 16 marca nie działa punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych.
SYTUACJA W INNYCH GMINACH
Firma Elwoz Eco informuje, że podobne problemy mogą wystąpić także w innych obsługiwanych przez nią samorządach. To między innymi Bytów, Sierakowice, Chmielno i Sulęczyno.
Tymczasem Gdańsk w ramach pakietu wsparcia dla przedsiębiorców przedstawił możliwość korekt deklaracji odpadowych. Firmy będą mogły zawiesić odbiór odpadów lub ograniczyć liczbę pojemników.
APEL O ZMIANY W SPECUSTAWIE
Problemy branży dostrzegają też organizacje zrzeszające firmy odpadowe. W połowie marca apelowały o zmiany w specustawie umożliwiające między innymi możliwość zbierania wszystkich frakcji jednym pojazdem bez zachowania segregacji odpadów na frakcje lub nawet czasowego wstrzymania odbioru odpadów segregowanych.
Sebastian Kwiatkowski/pb