Rząd: przedłużamy ograniczenia, przesuwamy matury i testy ósmoklasistów, wprowadzamy obowiązek zakrywania nosa i ust

Przedłużamy obowiązujące ograniczenia. Do 19 kwietnia pozostają obostrzenia dotyczące galerii handlowych, kin, teatrów, zakładów usługowych, a także utrzymane zostają ograniczenia dotyczące liczy osób w sklepach i kościołach – oświadczył premier Mateusz Morawiecki. – Przedłużamy wszystkie regulacje przeciwko koronawirusowi, ponieważ, potwierdzają to eksperci zagraniczni i krajowi, one działają dobrze – powiedział szef rządu w czwartek.

– Na ten moment o jeden tydzień, do 19 kwietnia, przedłużamy obostrzenia dotyczące galerii handlowych, kin teatrów, wszystkich tego typu miejsc, ale także zakładów fryzjerskich, kosmetycznych i punktów usług, o których mówiliśmy wczesnej – oświadczył szef rządu. Jak dodał, dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach. – Ograniczenia dotyczące imprez masowych obowiązują do odwołania – oświadczył. Podkreślił, że Polska, jako jedno z pierwszych państw w Europie wdrożyła takie rozwiązania.

 

Szef rządu podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia oraz ministrem edukacji podkreślał, że dotychczasowe działania rządu w obszarze ograniczania pandemii na razie nieźle się sprawdzają. Zaznaczył, że rząd zdaje sobie sprawę, że okres „narodowej izolacji i kwarantanny” jest uciążliwy. Ale – jak podkreślił – rząd dysponuje wieloma analizami i modelami statystycznymi, które pokazują, że „gdybyśmy nie wprowadzili tych obostrzeń, rygorów, tych różnych zakazów i nakazów, to bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu”. – Nie mielibyśmy ok. 5,5 tys. zachorowań, tylko może nawet 40 tys. lub więcej – wskazał. Morawiecki podkreślił, że analizy potwierdzają „naszą strategię działania”.

PRZESUNIĘTE MATURY

 

– Do 26 kwietnia przedłużamy zamknięcie szkół, wstrzymanie ruchu lotniczego międzynarodowych, a także ruch kolejowy międzynarodowy i podtrzymujemy również zamknięcie granic, sanitarne kontrole graniczne oraz obowiązkową kwarantannę – mówił podczas konferencji w KPRM szef rządu. Morawiecki podkreślił, że są to działania, które się bardzo dobrze sprawdziły. – Jesteśmy często kopiowani przez innych – zaznaczył Morawiecki. – Na najbliższe 20 dni zgodnie z prawem międzynarodowym, do 3 maja, zamknięte będą granice i obowiązywać będą te zasady, które obowiązywały do tej pory – oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

 

– Przesuwamy też egzaminy maturalne i egzaminy ósmoklasistów, na pewno zakomunikujemy to co najmniej na trzy tygodnie wcześniej, kiedy te egzaminy się odbędą i nie odbędą się wcześniej niż w czerwcu – poinformował premier na konferencji prasowej. Dodał, że taka była większość głosów – ekspertów, dyrektorów, nauczycieli, rodziców i uczniów. – Rozumiemy, że to jest nietypowy czas dla wszystkich Polaków i zdecydowaliśmy się podjąć taką decyzję – podkreślił szef rządu. Na kolejne dwa tygodnie zamknięte będą szkoły, przedszkola, tak jak do tej pory, i będzie przedłużony zasiłek opiekuńczy dla osób, które będą musiały zostać w domach ze swoimi najmłodszymi dziećmi.

 

PLAN POWROTU DO NORMALNOŚCI

 

– Chcemy po świętach przedstawić pewien bardzo logiczny, uporządkowany, przedyskutowany z ekspertami i od zdrowia, i od gospodarki, i od spraw społecznych, plan pewnego powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej, ponieważ ta dotychczasowa rzeczywistość, która była przed pandemią, ona przez długi czas, myślę, że może nawet przez lata, nie wróci. Ale to nie znaczy, że nie mamy mieć nadziei – powiedział szef rządu.

– Ta nadzieja jest we mnie coraz większa, że świat, poprzez te programy gospodarcze, poprzez zbliżające się lato, odpowiednie rygory i obostrzenia, będzie w stanie poradzić sobie i Polska też będzie w stanie poradzić sobie z tą epidemią, rozprzestrzenianiem się koronawirusa – dodał Morawiecki.

OBOWIĄZEK ZAKRYWANIA NOSA I UST

Podczas konferencji prasowej w KPRM, w której przedłużono o kolejne tygodnie obostrzenia związane z epidemią koronawirusa, minister zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział, że od 16 kwietnia zostanie wprowadzony obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Tłumaczył, że noszenie maseczek lub chustek ograniczy rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa.

– Od przyszłego czwartku będziemy wprowadzali obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. To na dzień dzisiejszy, gdy już coraz więcej jest osób chorych w Polsce, czasami bezobjawowo, pozwala ochronić nie nas, którzy będziemy nosili te maseczki i chustki na twarzy, ale innych przed nami. W związku z tym od przyszłego czwartku taki obowiązek będzie dla wszystkich w przestrzeni publicznej – zapowiedział Szumowski. Minister zdrowia podkreślił też, że przechodząc do nowej rzeczywistości należy cały czas zachowywać środki ostrożności, które będą minimalizować rozprzestrzenianie się epidemii koronawirusa.

 

Minister zdrowia, odpowiadając na pytanie o kary za nienoszenie maseczek oraz o to, gdzie obywatele mają je zdobyć odpowiedział, że taki obowiązek funkcjonuje w wielu innych krajach na całym świecie. – Nie mówimy, że musi to być maseczka, może to być chustka, szalik – oświadczył. – Co do konkretnych regulacji, będziemy je przedstawiali po świętach. Natomiast ten obowiązek będzie od czwartku poświątecznego – dodał Szumowski.

W TYM ROKU ŚWIĄTECZNA IZOLACJA

Szumowski podkreślił, że „gdyby nie te restrykcje, gdyby nie ta izolacja, ta kwarantanna narodowa, mielibyśmy dzisiaj 20-30-40 tys. chorych”. – Mielibyśmy sytuację taką, jaka jest we Włoszech, we Francji, w Hiszpanii. Sytuacja, w której medycy muszą decydować, kto ma szansę mieć leczenie respiratorem, a kto nie. Na szczęście takiej sytuacji na dzień dzisiejszy w Polsce nie ma i musimy zrobić wszystko, żeby jej nie było – podkreślił minister.

– Gdyby te restrykcje były poluźnione, gdybyśmy spędzili te święta w taki sposób, jak zwykle je spędzaliśmy, radośnie i razem ze wszystkimi przyjaciółmi, najbliższymi, daleką rodziną, szerszą, za miesiąc mielibyśmy 30-40-50 tys. więcej osób chorych, a to oznaczałoby, że kilkaset osób z tej grupy by zmarło – zaznaczył Szumowski. – Chciałbym prosić o to i apelować: niech te święta będą świętami nowego życia, nadziei, w związku z tym spędźmy je w gronie najbliższych, nie kontaktujemy się, nie odwiedzajmy się. Zadzwońmy do ludzi, którzy są samotni, porozmawiajmy. Ale nie kontaktujmy się, nie dajmy szansy temu wirusowi – podkreślił minister zdrowia.

– Chciałby złożyć państwu życzenia spokojnych świąt, pomimo wszystko zdrowych, pomimo pandemii, pomimo sytuacji wyjątkowej, pokoju i wytrzymałości na te nadchodzące święta i nadziei, bo to są święta nadziei – dodał minister Szumowski.

 

PAP/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj