Kukówka – rozmowy przy robieniu domowego sera
Klarze i Rafałowi Łojko wiejskie życie właściwie zawsze chodziło po głowie. Kilka lat temu za grosze udało im się kupić podmokłe nieużytki na Kaszubach. Do własnego domu na wsi było jednak jeszcze bardzo daleko. Najpierw przyjeżdżali co tydzień z namiotem, kołdrami przywiezionymi z Gdańska i pamiętają gotowaną szczawiową z zieleniną z własnej łąki.